wtorek, 28 sierpnia 2012
Rozdział X
Kiedy się obudziłam jego już nie było... Byłam głodna wiec poszłam po kluczyki do samochodu i pojechałam do restauracji. Kiedy dojechałam na miejsce spotkałam Miley Cyrus. Obie ucieszyłyśmy się na swój widok. Wspólnie zjadłyśmy obiad i opowiedziałam jej o moim związku z Niall'em. Kiedy skończyłam jeść pożegnałam się z nią i pojechałam do domu po walizki. Zapakowałam jej do samochodu i pojechałam na lotnisko. Razem ze mną w samolocie była moja ekipa przygotowawcza i zespół. Postanowiłam że nie będę opowiadała im o Niall'u. Kiedy dotarłam na miejsce szybko poszłam na soundtrack. Potem moja ekipa zrobiła mi makijaż i mnie ubrała. Do koncertu pozostało 10 min więc pobiegłam na scenę. Myślę że dałam świetny koncert. Potem wzięłam prysznic i poszłam do autobusu który ma mnie zawieść na kolejny koncert. Byłam strasznie zmęczona. Było mi niedobrze i źle się czułam. Kilka razy zwymiotowałam. To nie był mój najlepszy dzień. Zmęczona położyłam się na łóżku i zasnęłam. W środku nocy zadzwonił do mnie telefon. Był to Niall. Pytał się jak się czuję i czy wszystko w pożrztku. Brzmiał tak jak by ktoś mu powiedział o tym co działo się ze mną po koncercie. Ale kto mógł mu to powiedzieć skoro nikt z mojego zespołu o tym nie wie... Postanowiłam narazie nie zawracać sobie tym głowy i poszłam spać...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz